czwartek, 18 lipca 2019


"Boys from Hell"
Agnieszka Lingas-Łoniewska


OPIS:
Kiedy w grę wchodzą gorące uczucia, równie parne co teksańskie noce, nie liczą się konwenanse, lecz to, co jest sensem naszego życia.

Do małego miasteczka w Teksasie powraca osiemnastoletnia Anna – córka ambitnego polityka, od najmłodszych lat przebywająca w oddalonych od domu szkołach z internatem. Wkrótce spotyka na swojej drodze starszego od niej Jaxa – szefa motocyklowego gangu o nazwie Boys from Hell, osieroconego w wieku sześciu lat opiekuna rodziny. Młodzi kochankowie, oszołomieni namiętnością, początkowo nie dostrzegają chmur gromadzących się na horyzoncie. Czy siła miłości pokona dzielące ich granice i pozwoli na spełnienie marzeń?



Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Data premiery: 02.02.2017r
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Novae Res






Moja opinia:

   Osiemnastoletnia Anna Scott powraca na ostatni rok liceum do Freeport. Jej ojciec jest burmistrzem i w zwiazku z wyjazdami wiecej ich nie ma w jej życiu niz są.
   Jax - właściwie Jackson Cunnam. Będąc dzieckiem został sam z roczną siostrą i 16-letnim bratem. Mając umysł biznesowy  po latach pracy zostaje właścicielem baru. No i jest przywódcą gangu harleyowego o nazwie Boys from Hell. Miedzi nim a Red Fire (konkurencyjnym gangiem) trwa wojna. Przywódca Red Fire swego czasu "spiknął się" z siostrą Jaxa czego owocem jest malutka Angie ale żeby nie było zbyt kolorowo to on nie bierze odpowiedzialnosci za swą córke. Ba, nawet neguje to, że ona JEST jego córką. 
   Anna i Jax poznaja sie przypadkowo. Ani jedno ani drugie nie przewiduje nawet, jak ta znajomosć ich zelektryzuje, jak zmaci ich ułożony świat, jak wywoła erupcje wulkanu zwanego miłoscią.
    Prezentuja dwa rózne światy. Ona grzeczna córeczka tatusia. On wolna strzała, buntownik. Żeby życie miało smaczek autorka zrobiła ich sąsiadami. 
Czy chcą tego czy nie, coś musi w końcu zacząć iskrzyć. Tylko czy oboje sa na to gotowi? Różnica wieku (7 lat) to jedno ale status połeczny to juz moze być poważna przeszkoda. Jak na wiadomosc, ze ukochana córeczka spotyka sie z bad boyem zareagują rodzice Anny? Będą zszokowani? Będą zbulwersowani? Pozwolą im  na ten szalony związek czy moze przeciwnie - bedą chcieli ich rozdzielić? A jak potoczy się budowa klubu? Jak ich związek odbije sie na planach Jaxa?

"Wydawało mu się, że żyje w dwóch światach, w dwóch ciałach, z dwoma niezaleznymi umysłami. Z których jeden mówił mu, ze ona jest dla niego stworzona i to na nia czekał przez dwadziescia piec lat zycia, a drugi podpowiadał, ze z ich ewentualnego ziwazku bedą jedynie wielkie kłopoty."


   Młodzi jakby mieli mało problemów zostaja wystawieni na próbę. Na drodze ich szczescia staje Rax. Kim jest ta osoba? Co chce osiagnać? A Dean? Jakie ma zamiary? Zdecydowanie za dużo spada na głowę dwudziestopieciolatka. Bomba w końcu musi wybuchnąć. Tylko jak z tym wszystkim poradzi sobie młodziutka Ann?

   Oj, emocji w tej ksiazce co niemiara. Pani Agnieszka wykonała kawał swietnej roboty. Połaczyła dwa różne swiaty tworząc jeden wspólny - ich świat. Świat miłości, pasji, poznawania sie, akceptowania swoich wad, swoich przyzwyczajeń, odkrywania tajemnic seksu, pożadania,... Naprawde swietnie stworzona fabuła a bohaterowie wykreowani na tip top. Sceny miłosne niejednej z nas zabarwią policzki szkarłatem. Sa jak najbardziej trafione. Zero brutalnosci na poczet szacunku i zrozumienia.
   Ogólnie ksiazka jest emocjonujaca, poruszajaca. Momentami łezka sie w oku zakreciła. Świetnie pociagnieta akcja do samego końca. Nie ma nudy - na każdej karcie cos sie dzieje. Trzymała mnie cały czas w oczekiwaniu na to co bedzie dalej. Jedno tylko czego mi brakowało to troche za mało drania w draniu. Nazwa gangu to jedno ale zachowanie jego członków to całkiem inna bajka. Gdzie ta złosc? Gdzie ten bunt? Gdzie łamanie prawa? Bad boy powinien prezentować okreslone zachowanie. Sam wyglad niegrzecznego chłopca to dla mnie toszke za mało. W tym wzgledzie było zdecydowanie zbyt słodko. Ale to tylko 1% całosci wrażenia jaki na mnie wywarła ta lektura. Tę ksiazkę czytałam dwa razy i za kazdym razem wydawała mi sie troszke inna. Styl pisania przyciaga jak pszczoły do miodu - chce się wiecej i wiecej. Liczę na to, że kolejne beda równie zaskakujace i wciagajace. Nie pozostaje mi nic innego niż polecic Wam tę ksiazkę.





8/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz